Dzień spędzony na targach Trako w Gdańsku, które znienacka stały się drugimi w Europie kolejowymi targami. W tym roku aż 420 wystawców, ale… żadnego szybkiego pociągu!
Chodząc pomiędzy wystawcami i rozmawiając o naszej akcji, myślami uciekałem na naszą stronę internetową, zastanawiając się jak to chodzi, jakie zbiera recenzje… I stało się wieczorem, trochę nas Państwo przytkali, licznik stanął, bo – jak napisał informatyk: „skrypt nie radził sobie z cachowaniem serwisu”, ale za chwilę wszystko powinno wrócić do normy.
W porannym „Neptunie” do Trójmiasta rozłożyliśmy kilkaset wizytówek reklamowych z informacją o naszej stronie i prośbą o poparcie akcji, efekt jest taki, że już parę godzin później napisały o nas pierwsze portale internetowe; serdeczne dzięki!
Ja przede wszystkim dziękuję za dzisiejsze głosy poparcia. Bez nich wszystko traci sens. W najbliższych dniach pokażemy jeszcze film o szybkich pociągach we Włoszech oraz krótki felieton słowno-muzyczny niżej podpisanego, skierowany bezpośrednio do polityków. Jednocześnie zaczynamy pracę nad materiałami informacyjnymi dla posłów i członków rządu. Niech wiedzą.
»